4 stycznia 2007

Rome - Warsaw - Home


ŚWIDNIK Jakich tośmy, panie, czasów dożyli - jednego dnia: poranna kawa w Rzymie, obiad w Warszawie a kolacja w domu u mamy, w mieście helikopterów. I to za bardzo skromna opłate, tyle co za bilet intercity Warszawa - Kraków. Jakby ktoś się interesował to polecam obecnie najtańsze rozwiązanie lotnicze www.norwegian.no , lub wyszukiwarke www.skyscanner.net . Przyznać trzeba ze Ojczyzna powitała mnie niezbyt mila pogoda, bo ani to zima ani jesień, oraz wstrząsające doniesienia nt Abpa Wielgusa. Pamiętam jego wykłady z czasów seminarium na KULu i były to najlepsze wykłady z calego 6lecia. Pamiętam, ze bronił się jak mógł przed biskupstwem. W każdym razie, mnie to rybka, czy taki czy inne grzechy miał na koncie. Dla mnie pozostaje pasterzem, którego posługa przynosi mi owoce ducha. A może przychodzi jakiś nowy czas, po ludzku - katastrofy, dla Kościoła w Polsce. Z drugiej strony czas, gdzie Pan Bóg z bagna wyprowadzi czysta wodę, jak ze śmierci - życie. Ja w to wierze i jestem przekonany!
17go wracam do Romy. Od niedzieli jestem w Lublinie, na Poczekajce (www.poczekajka.pl), i mam kolejna terapie kręgosłupowa.

1 komentarz :

Unknown pisze...

Hi,

Take a look to this other search engine. You might also like it:
www.trabber.com