2 marca 2008

Konwiwencja założeniowa nad brzegiem morza

papa BonifacioFIUMICINO Między rekolekcjami a wyjazdem do o.Pio miałem jeszcze krótki przystanek nad morzem, w okolicach lotniska. Po serii katechez, które odbywały sie przez 7 tygodni w parafii Sacra Famiglia razem z uczestnikami i ekipą katechistów udaliśmy się na konwiwencję założeniową. Powstała całkiem zgrabna wspólnota, 20 osobowa, gdzie są i młodzi i starsi, samotni i pary. I ludzie prości, nie uczeni, i osoby wykształcone, biznesmeni. Na fotce górnej ubrałem się w powłóczyste szaty, które pozostawił mi mój zajomy prezbiter Javier Magdaleno - made in Mexico. tylko czemu takie to dłuuugie? Bracia mówili: o, papa Bonifacio! Na zakończenie katechez przyjechał probosz parafii. Wysłuchał ostatniej katechezy, która jest streszczeniem - zapowiedzią drogi, która się rozpoczyna dla tej nowej wspólnoty. A później wsłuchiwał sie w świadectwa osób - co dały mi te katechezy. Na zakończenie zabrał głos. Bardzo wszystkich zaskoczył. Dał swoje świadectwo. Mowił, że kiedy przyszedł do Rzymu z Mediolanu, był nastawiony negatywnie do wspólnot. Ale kiedy z czasem zobaczył, że są w nich ludzie, którzy kochają Eucharystię, którzy sie garną by słuchać Słowa Bożego, którzy nie słowami ale faktami pokazują, że jest między nimi jedność i miłość - nie może być to nic złego. Na zakończenie zasiadł z nami do wspólntego zdjęcia i zażyczył sobie kopię, by umieścić w biuletynie parafialnym.

Brak komentarzy :