30 czerwca 2008

Wizyta w śmieciarni i nie tylko

NEAPOL Ostatnio kojarzy sie tyko z jednym: smród, bród i wysypisko śmieci. W ramach dorocznej wycieczki wspólnotowej tym razem pojechaliśmy pod Wezuwiusz. Tyle razy już tam byłem, ale muszę pokornie sie przyznać, że nie znałem takiego Neapolu. Nasz Alfredo, ekonom domowy, pochodzący z tamtej prowincji przygotował nam 3 dniowy wyjazd. Byliśmy goszczeni przez tamtejszych współbraci. Począwszy do klasztoru S. Efremo, poprzez krater wulkanu Solfatara, stare miasto, podziemny Neapol "grecki i rzymski", duomo, czy wreszcie wybrzeże amalfitańskie prowadziły nasze wojaże. Na każdym kroku byliśmy zaskakiwani pięknem kultury czy natury.

Brak komentarzy :