23 marca 2008

Dobra Pascha!

RZYM W Bazylice Św. Anastazji, tuz obok Circo Massimo, gdzie w ziemię wsiąkała krew męczenników, dzisiejszej nocy przewodniczyłem Wigilii Paschalnej. Było pięknie. Wszystko starannie przygotowane. Były trzy chrzty. M.in. Dawid, syn mojej uczennicy z 9LO z Lublina, Kasi Kalwińskiej. Zaczęliśmy koło 23, a skończyliśmy 4.30. Dzieci całą noc czuwały razem z nami, ich obecność i czujność była dla wszystkich potężnym znakiem, że tu sie dzieje coś naprawdę bardzo ważnego. Nawet dla tych, którzy byli pierwszy raz, te kilka godzin bogatej w znaki, w śpiewy a nade wszystko w Słowo Boże liturgii minęło szybko. Panu Bogu oczywiście nie są potrzebne nasze długie litanie i przesiadywanie do późna w nocy. Ale nam są potrzebne. Bardzo.



Wszystkim życzę bogatych owoców Paschy w Waszym codziennym życiu: pokoju, jedności i miłości w Waszych rodzinach i wspólnotach!

3 marca 2008

Padre Pio wydobyty z grobu

SAN GIOVANNI ROTONDO Wczoraj wieczorem ceremonia ekshumacji rozpoczęła sie około 21.45 i zakończyła po północy. Przy wydobyciu z grobu trumny ojca Pio obecne było wąskie grono osób. W miejscu gdzie spoczywała trumna - jak mi powiedział Minister Generalny - panowała bardzo wysoka wilgotność, dlatego trzeba było się pogodzić z tym, że nie będziemy mogli zobaczyć tego, czego byśmy oczekiwali, czyli dobrze zachowanego ciała Świętego. Do proceduralnego rozpoznania zwłok było dopuszczonych tylko kilka osób, wśród których postulator generalny, br. Florio Tessari. Powiedział, że pomimo że szyba przykrywająca trumnę była prawie kompletnie zaroszona od wewnątrz, to bez problemu mógł rozpoznać po brodzie, i innych szczegółach że ma do czynienia z ciałem o. Pio. W tej chwili trumna jest zamknięta w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu, zalakowana, zapieczętowana i niebawem rozpoczną się prace mające na celu przygotowanie zachowanych szczątek ciała do publicznego wystawienia w specjalnie przygotowanym relikwiarzu. W kolejce do nawiedzenia o.Pio w ciągu 2 dni ustawiło się ponad 60 000 osób - to dzięki systemowi rezerwacji komputerowej, która jest niezbędna do zapanowania nad napływającą już od końca kwietnia rzeszą pielgrzymów z całego świata. Tylko tą drogą można zaklepać sobie możliwość nawiedzenia krypty.
Zdjęcia z ekshumacji dzięki Voce di Padre Pio, którego redaktor naczelny pokazał nam "pusty grób", drzwi do pomieszczenia gdzie obecnie przechowywana jest trumna, oraz stół i komorę do przeprowadzania prac przez komisję lekarską.


Audycja dla Radia Watykańskiego:

2 marca 2008

Konwiwencja założeniowa nad brzegiem morza

papa BonifacioFIUMICINO Między rekolekcjami a wyjazdem do o.Pio miałem jeszcze krótki przystanek nad morzem, w okolicach lotniska. Po serii katechez, które odbywały sie przez 7 tygodni w parafii Sacra Famiglia razem z uczestnikami i ekipą katechistów udaliśmy się na konwiwencję założeniową. Powstała całkiem zgrabna wspólnota, 20 osobowa, gdzie są i młodzi i starsi, samotni i pary. I ludzie prości, nie uczeni, i osoby wykształcone, biznesmeni. Na fotce górnej ubrałem się w powłóczyste szaty, które pozostawił mi mój zajomy prezbiter Javier Magdaleno - made in Mexico. tylko czemu takie to dłuuugie? Bracia mówili: o, papa Bonifacio! Na zakończenie katechez przyjechał probosz parafii. Wysłuchał ostatniej katechezy, która jest streszczeniem - zapowiedzią drogi, która się rozpoczyna dla tej nowej wspólnoty. A później wsłuchiwał sie w świadectwa osób - co dały mi te katechezy. Na zakończenie zabrał głos. Bardzo wszystkich zaskoczył. Dał swoje świadectwo. Mowił, że kiedy przyszedł do Rzymu z Mediolanu, był nastawiony negatywnie do wspólnot. Ale kiedy z czasem zobaczył, że są w nich ludzie, którzy kochają Eucharystię, którzy sie garną by słuchać Słowa Bożego, którzy nie słowami ale faktami pokazują, że jest między nimi jedność i miłość - nie może być to nic złego. Na zakończenie zasiadł z nami do wspólntego zdjęcia i zażyczył sobie kopię, by umieścić w biuletynie parafialnym.