15 listopada 2006
Mój pierwszy raz
Rzym W końcu kiedyś trzeba zacząć... i tak rozpoczyna się pisanie blogu. Na razie bez większego entuzjazmu, bo w końcu komu by się chciało tak pisać i pisać, a potem gdzie znaleźć amatorów żeby to czytać i czytać... Ale jak włożymy w to trochę życzliwości, z jednej i drugiej strony, to może być całkiem sympatycznie. Mam nadzieję że w miarę jak mi będzie przychodzić coś do głowy będę się tym z Wami dzielił, coś italiańskich klimatów, coś z brązowych tematów czy jakieś fotki z okolicy. Tym czasem basta così - tyle na razie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
3 komentarze :
Witam ojca chrzestnego blogowania w naszej prowincji! Ciekaw jestem jak sie to rozkręci! ;) mam nadzieje ze calkiem niezle! pozdro i czekamy na kolejne njusy z Italii!
Marcin. A musisz pisać o jakiejś tam prowincji? Pozwól Bronyowi być Anonimem.
aaaa co tam, tu w tez jest prowincja, takie prowincjonalne miasteczko, jest karczma co rzym sie nazywa...
Prześlij komentarz